No i co z tymi sondażami… znowu okazało się, że są niezbyt dokładne. Ale tym razem w drugą stronę; czyżby jakiś anty-układ? Na szczęście nikt się nawet nad tym nie zastanawia, a większość czytelników pewnie się cieszy z ostatecznych wyników. Zobaczymy jak nowa ekipa się sprawdzi. Aczkolwiek przypomnijcie sobie jakim negocjatorem jest WP 🙂
U nas wybory odbyły się ze względu na różnicę czasu w sobotę. Rejestracja była bardzo prosta – wystarczyło wysłać maila z danymi z paszportu 5 dni przed wyborami i można było zagłosować. W lokalu wyborczym w ambasadzie RP w DC (300 m. od naszego apartamentu) ludzi bardzo dużo. Spotkaliśmy nawet znajomego polonusa z rodzicami – głosowali pierwszy raz od 1989 r. Frekwencja bardzo wysoka – myślę, że głównie dzięki Internetowi gdzie można oglądać już niemal wszystko: debaty, Lisa, wiadomości, to jest naprawdę niesamowite. Preferencje Polonii… co ciekawe zdecydowana większość to elektorat PIS, DC było pod tym względem raczej wyjątkiem. Wytłumaczenie? Większość głosujących to osoby bez wyższego wykształcenia, raczej więcej osób starszych niż młodszych. Nawet nasz współlokator – Maciek (25l.) wahał się na kogo głosować, ale przeprowadziliśmy skuteczną indoktrynację 🙂 . Przejrzałem dzisiaj komentarze amerykańskiej prasy (Polska nie jest dla nich za ciekawa… – na razie tylko raz napisali o eksmisji betanek) i przewijają się głównie wątki, że nowy rząd będzie chciał się wycofać z Iraku (to nawet było na Al-Jaseerze) i że będzie prowadził politykę bardziej proeuropejską niż proamerykańską. Polecam też prasówkę europejską, naprawdę refleksyjna.
Co do imprezy vol. 3… mogę tylko odpowiedzieć na pytanie Mańka: pierwsza była Dominika 🙂 . I pomyśleć o części bloga chronionej dostępem 🙂 Generalnie zaległych tematów do opisania robi się sporo, na pewno będzie o tym jak Szwajcarzy widzą Polskę i jej kierowców, jak można zrobić fajny cmentarz, o tym dlaczego Amerykanie wierzą w zagrożenie terroryzmem, o nabyciu trendy białych tenisówek, dlaczego uniwersytety amerykańskie są lepsze, skąd JK Rowling wzięła pomysł na Hogwart, o tym jaki wygląda w DC haloween, oczywiście ocenzurowana wersja bounce vol. 3 i 4, no i o przygotowaniach do Świąt – w sklepach są już choinki 🙂
hej,
w sobote postawilem sobie zalozenie, ze chcialbym zaglosowac jako pierwszy. W lokalu wyborczym bylem o 6.30 rano (za dlugo czekalem na taksowke przed Klubokawiarnia) i niestety w punkcie wyborczym powiedzieli mi ze bylem drugi 🙁
nastepnym razem postaram sie poprawic pozycje w rankingu 🙂
Rafał, ale czasy kiedy pierwszą osobę witano kwiatkami już dawno minęły 😉
ja bym baaardzo chciała poznać historię trendy białych trampek 🙂
no a przede wszystkim – jak się pewnie domyślacie – Hogwartu. a tak w ogóle to pisze się Hogwart a nie Hogwarth 🙂 (i po polsku i po angielsku)
rafał, z moich obliczeń wynika, że głosowałeś w samym środku melanżu 🙂
nie miałeś problemów z trafieniem w odpowiednią kratkę???
buziaki wielkie :*
ehhhh…wybory wybory…oto smsik krążący po wyborach (usmiałam się serdecznie:)): „W związku z zaistniałą sytuacją informujemy o wyłączeniu na Państwa komórce usługicodziennego podsłuchu – pozdrawiam CBA”:)
a dar holendrów troszkę przypomina różowe rusztowanie przedbiblioteką – no ale my już przynajmniej wiemy, co to jest 😉
Basiu – poprawione :); po bliższej analizie zdjęcia z arlington, okazało się że ſukasz miał rację, to na pewno nie jest ani ptak ani samolot – powiększone wstawimy do galerii z cmentarza
dzięki Dominik!!! :)))))) :***
bardzo ciekawa sprawa z tym „obiektem latającym”!
sms od CBA – kapitalny. W południe u nas byliśmy pierwszymi osobami na stronie. Później to się ruszyło. Czyżby Dominika wysłana była pierwsza do głosowania aby rozbroić ewentualne pułapki. Na razie w wypowiedziach PISu przebija ogromny szok. Dopiero teraz wyszło przez jak „małych ludzi” byliśmy rzadzeni.
Dominik! piękne trampki!! w ogóle fajne foty!! miło popatrzeć, że gdzieś na świecie jest ładna pogoda… zazdroszczę Wam tych krótkich rękawków!! u nas ciemno, zimno, mokro i szaro, a zamiast krótkiego rękawka – puchówki do kolan… całuję Was mocno 🙂
szkoda „wnuku ” że dopiero po 2 latach sie zorientowałeś, ale to i tak lepiej od 5 mln rodaków którzy nadal w nich wierzą, 1 znam ale 4999999 jest mi nie znanych. pozdro dla gumy.
ps w satnach wygrały pisiorki, mam nadzieję ze sie do tego słonie nie przyłożyły!!!!!
Oj Tadek, „wnuk” już wcześniej to odkrył, wierz mi. Może mu to do końca nie wyszło, ale się starał, a teraz mi powiedział, że już nie będzie nic pisał, bo mu śmiesznie nie wychodzi :):)
tak więc więcej wyrozumiałości!! :):)