Dzień pierwszy… No i jak zaczęło padać, to padało tak przez resztę dnia. Poznaliśmy różne rodzaje deszczu.
Muzeum Indian postanowiliśmy zostawić na jeszcze gorsze dni i zaatakowaliśmy do Space and Air Museum. Tłum ludzi, dziwnych, niezainteresowanych, dzieciaki, psy, McDonalds do tego, ale tak w ogóle to trzeba przyznać że muzeum zorganizowali fajnie. W ogóle to wszystkie muzea, które się zaczynają od National… są bezpłatne, ale i tak całą kasę można zostawić w sklepach z giftami dotyczącymi tematyki muzeum.
W całym gmachu można spędzić chyba cały dzień. Pod sufitem modele samolotów, rakiet, innych pojazdów kosmicznych i nie tylko. Najfajniejsze są sale, które pomagają zrozumieć zasady fizyki dotyczące kosmosu, zasad lotu itd. Wszystkiego można dotknąć, spróbować jak działa (Pozdrowienia dla Shazzy).Generalnie zachowywaliśmy się jak dzieci na szkolnej wycieczce. Rewelka!
W drodze powrotnej do domu zaliczyliśmy jakiś sklep co to Sypniewscy mówią, że jest tam wszystko….i tam w Dominikę wstąpił dzieciak na dziale z zabawkami. Żadnemu zwierzakowi, ludzikowi i innej zabawce nie przepuściła, i wszystko było „śliczne, słodkie, kochane”:) Co fakt to fakt że zabawki MEGA zajebiste i MEGA tanie. No a potem zaliczyliśmy standardzik: spożywczak, zakupy, preparowanie obiadu zakrapianego winkiem, a teraz znowu oglądamy meczyk NBA (niestety bez słynnych komentarzy redaktora Szaranowicza i ſabędzia).
Jutro z rana jedziemy nad ocean. Dorożkarzem będzie Dominik a ja z Dominiką będziemy uwieczniać tak piękne okoliczności przyrody, które wrzucimy na necik po powrocie.
a skoro już o Shazzie mowa….
http://nasza-klasa.pl/profile/2354918/gallery/5
🙂
oj, nie widać bez zalogowania…
**___**
_**___**_________****
_**___**_______**___****
_**__**_______*___**___**
__**__*______*__**__***__**
___**__*____*__**_____**__*
____**_**__**_**________**
____**___**__**
___*___________*
__*_____________*
_*____0_____0____*
_*_______@_______*
_*_______________*
___*_____v_____*
_____**_____**
_______*****_______
Kochani, życzę Wam Wesołych Świąt!!! W Stanach w ogóle obchodzą Wielkanoc?
W Warszawie aura jest jak na Boże Narodzenie (opór zimno i śnieg sypie 🙂 )
Tak więc wesołych i mokrych…
No i oczywiście jeszcze raz najlepsze życzenia dla Maniutka 🙂 Buziaczki :*
I napijcie się za moje zdrowie jak będziecie oblewać 🙂
A ja tymczasem udaję się na zasłużony odpoczynek! Pozdrowionka i całuski.
B.