Po dwóch tygodniach podboju USA, Rav&Jo wracają do Polszy. Przedostatni dzień rozpoczęliśmy od zwiedzania Capitolu, potem China Express, pożeganlny szoping, wieczorkiem mały wypad na 18th Street z dłuższym pobytem w Lauriol, gdzie serwują pyszną margharitę. Rano spacer po Arlington, Iwo Jima Memorial, pożegnalny Chipotle. Dzisiaj obiecujemy mały update picassy.
A poza tym, to w USA już pełne przygotowania do świąt, choinki, dekoracje, mikołaje, renifery…
O Żonie byś coś napisał jak się czuje itp, a nie tylko zwiedzanie…
no właśnie!!! jak się ma Dominika???