Archiwum miesiąca: luty 2013
O służbie zdrowia
Ostatnio kolega z US wyłożył mi, dlaczego ta bardziej wykształcona część amerykańskiego społeczeństwa stara się prowadzić sportowy tryb życia i zdrowo odżywiać. Jeden powód to oczywiście kwestia bezkrytycznej filozofii sukcesu i budowania swojej atrakcyjności, ale druga jest związana z tym, … Czytaj dalej
President’s Day
Co do zasady w US nie mają oryginalnych polskich wynalazków typu 10-dniowa majówka czy trzech króli etc. Ale mają swoje wynalazki, takie jak President’s Day. Właściwie, to muszę się przyznać, że moja czujność była dzisiaj całkowicie uśpiona. Najpierw na przystanku, … Czytaj dalej
O gościach, die hard i all-star game
W weekend miałem gości – kuzyn Dominiki Emil z Anią (ż) i Zuzą (c). Uskuteczniliśmy sightseeing tradycyjnym szlakiem :). Sobota: Pentagon Memorial, Arlington Cemetery, Iwo Jima Memorial, Georgetown i Chinatown. Niedziela: Foggy Bottom, Lincoln Memorial, the Mall, Whitehouse, Washington Monument, … Czytaj dalej
O studiowaniu na LL. M., hokeju i operacji 'Neptun Spear’
W czwartek byłem na happy hours programu LL.M. (Master of Laws), zapoznałem trochę ludzi, posłuchałem kilku historii… Najbardziej fantastyczne jest zróżnicowanie. Na programie są w sumie osoby z 71 państw. Ciekawe są motywacje ludzi, którzy decydują się na studia wiążące … Czytaj dalej
Praca, Nędznicy i Super Bowl
O pracy dużo nie powiem. Rozważanie na temat samorządów zawodowych, teorii działań grupowych, zakresu pieczy i pojęciu interesu grupowego sprawiają, że czuję się niemal jak Charles Marlowe zmierzający do centrum Afryki. Ale wszystko idzie do przodu. Chodzę też na zajęcia … Czytaj dalej